Szymon Matuszek: Większość piłkarzy to Ślązacy, więc temat derbów podnosi ciśnienie ()
Trener Górnika, Marcin Brosz pytany o skład na starcie z Piastem mówi: – Mamy pomysł na to spotkanie, ale niewykluczone, że po piątkowych zajęciach gdzieś tam jeszcze wszystko nie ulegnie modyfikacji. Na pewno na boisko wybiegnie ta jedenastka, która będzie najlepiej przygotowana i która, na to bardzo liczymy, odniesie sukces w derbowym spotkaniu – podkreśla trener Górnika.
Być może do gry w wyjściowej jedenastce wróci Daniel Smuga, który ostatnio pełnił rolę tylko rezerwowego. Z grą na skrzydłach zabrzanie mają problemy, co było choćby widać w ostatnim przegranym na swoim stadionie meczu z Jagiellonią.
W Zabrzu czuć już atmosferę derbowego spotkania. – Większość piłkarzy to Ślązacy, więc temat derbów podnosi ciśnienie. Dodatkowo my mocno potrzebujemy punktów, bo nasze miejsce w tabeli i gra w ostatnim meczu nie wyglądała za ciekawie. Wszyscy życzylibyśmy sobie, żeby wrócić na zwycięskie tory. Na pewno cieszy to, że do zespołu wraca Szymon Żurkowski. To piłkarz o innej charakterystyce, niż Maciej Ambrosiewicz czy Wiktor Biedrzycki, z którymi ostatnio grałem na środku. Szymon gra bardziej do przodu. Trzeba bardziej zabezpieczać jego stronę. Jest ważna postacią drużyny, tak że dobrze że wyzdrowiał i będzie nam w stanie pomóc – zaznacza Szymon Matuszek, kapitan Górnika.
Jutro wieczorem zabrzanie na pewno nie będą mieli po swojej stronie publiki. Wielu w pamięci ma jeszcze to, co wydarzyło się w trakcie ostatniego spotkania Piasta z Górnikiem w Gliwicach w marcu, kiedy to mecz został przerwany w 80 minucie, a potem zweryfikowany jako walkower dla zabrzan po rozróbach na trybunach. – To nie my sprowokowaliśmy wtedy te wydarzenia. Wszyscy mamy nadzieję, że coś takiego więcej się nie wydarzy, a o losach rywalizacji zdecyduje sportowa postawa na boisku – podkreśla kapitan zabrzańskiej jedenastki.
źródło: Sport