Górnik raczej nie pojedzie na zagraniczny obóz ()
Wciąż nie wiadomo, gdzie i czy w ogóle Górnik pojedzie zimą na zgrupowania. O ile trudno w tej chwili spodziewać się decyzji dotyczącej ewentualnego wyjazdu poza granice Polski, to jeszcze nie jest „klepnięte” nawet pierwsze, krajowe zgrupowanie.
Klub ma wstępnie zarezerwowane miejsca w kilku ośrodkach, ale czeka na potwierdzenie, czy w kasie będą pieniądze, by za wyjazd zapłacić. Co prawda kilkanaście dni temu o 2,5 miliona złotych został podniesiony kapitał spółki, ale pieniądze zostały wydane na pokrycie zaległości oraz na wypłaty dla piłkarzy. Na bieżącą działalność trudno było z tej kwoty coś odłożyć.
O ile Marcin Brosz, zdając sobie sprawę z problemów finansowych klubu, nie bardzo naciska na to, by jechać za granicę (uznał, że w ostateczności lepiej wydać pieniądza na piłkarza, który wzmocniłby sportową jakość zespołu), na pewno chciałby z zespołem spędzić kilka wspólnych dni na krajowym obozie (planowany jest na 16-21 stycznia). Wtedy trzeba wykonać pracę, która potem ma procentować przez kilka miesięcy. Przypomnijmy, że zabrzanie 9 stycznia spotykają się na pierwszych zajęciach w przyszłym roku.
źródło: Sport