 |
 |
Lodowy rytuał w przerwie
Adam Nawałka ma rewelacyjną metodę na świetną grę w drugich połowach meczów Górnika Zabrze.
Aż 10 z 17 goli zdobytych w tym sezonie Górnik strzelił w drugich połowach meczów. Generalnie da się zauważyć, że drużyna Adama Nawałki po przerwie wychodzi do gry świeża i wypoczęta. Ten fakt da się łatwo wytłumaczyć. Otóż w trakcie przerwy piłkarze schładzają się, siedząc w wannie z lodem. Niektórym wystarczy tylko masaż lodem.
- Fenomenalna jest ta nowatorska metoda trenera Adama Nawałki - uważa profesor Jan Chmur, który współpracuje z klubami ekstraklasy w zakresie przygotowania fizycznego. - Lód pozwala zregenerować organizm i szybko usunąć z niego zmęczenie. Jeśli drużyna gra mecze co trzy dni, piłkarze powinni obowiązkowo korzystać z wanny. W tym przypadku cała rzecz polega na pobudzeniu receptorów zimna. Lód nie pozwala oczywiście wrócić do stanu wyjściowego, ale można uzyskać poprawę o kilkanaście procent - wyjaśnia Chmura.
Kwadrans przerwy to w przypadku Górnika cały rytuał, który jest rozpisany co do sekundy. Po gwizdku zawodnicy szybko zbiegają do szatni, zrzucają z siebie przepocone ubrania i wchodzą do wanny z lodem (dwa, trzy seanse po 30, 60 sekund w minutowych odstępach). Potem następuje uzupełnienie płynów. Następnie piłkarze przebierają się w świeże kostiumy. Ostatnie 5 minut pauzy należy do trenera Adama Nawałki, który przekazuje uwagi dotyczące sposobu gry. W pierwszym kwadransie po przerwie Górnik strzelił 3 gole...
źródło: Przegląd Sportowy
Redakcja www.Gornik.Zabrze.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie redakcja zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, itp.
|