 |
 |
Dziennik Zachodni: Lis w Górniku?
- Mamy problem, duża część drużyny jest formalnie związana z byłym prezesem Ryszardem Szusterem - zasygnalizowała wczoraj osoba bliska władzom sponsora strategicznego Górnika Zabrze, czyli ubezpieczeniowego giganta, firmy Allianz Polska.
- To prawda, ale nie mam sobie nic do zarzucenia - komentuje wywołany do tablicy były szef klubu z Roosevelta. - Sprawa wygląda w taki sposób: zostałem prezesem Górnika, więc zgodnie z prawem zawiesiłem swoją licencję. Natomiast tuż po tym, jak przestałem pełnić tę rolę, wróciłem do tej branży, bo przecież muszę z czegoś żyć. Wtedy okazało się, że zawodnicy jednak mnie cenią, uważając za skutecznego i uczciwego menedżera, bo nie miałem najmniejszego problemu z podpisaniem nowych umów - kontynuuje Szuster.
W ten sposób w stajni byłego prezesa znaleźli się między innymi Piotr Madejski, Piotr Malinowski, Michał Pazdan, Marius Kiżys, Tadas Papeckys, Maris Smirnovs i Marko Bajić.
- Są też piłkarze, z którymi mam umowy dżentelmeńskie, po prostu wiedzą, że mogę im dobrze doradzić - dodaje Szuster.
Według informacji "Dziennika Zachodniego" w tej kategorii znajduje się między innymi Tomasz Hajto.
Taka konfiguracja sprawia, że były prezes może mieć olbrzymi wpływ na kształt przyszłego Górnika.
- Mamy wrażenie, że nas na swój sposób wykorzystano, chociaż to nie my wpuściliśmy tego lisa do kurnika. Prawdziwe kłopoty zaczną się wtedy, gdy zaczniemy renegocjować umowy - mówi nasz informator z Allianzu.
Sam Ryszard Szuster nie ma takich obaw. - Przecież to będą normalne umowy biznesowe, na pewno nie mam zamiaru szkodzić Górnikowi, ale interesy moich klientów też są niezwykle ważne - komentuje menedżer.
Zdaniem Allianzu największą winę za obecny stan rzeczy ponosi prezydent Zabrza, Małgorzata Mańka-Szulik.
- Zatrudnienie w klubie menedżera to sytuacja bez precedensu. Otworzyło mu to drogę do działań, za które przyjdzie nam zapłacić - uważają szefowie Allianzu.
Ta sytuacja świetnie jednak wpisuje się w kryzys, jaki dotknął Górnika. Kolejne porażki i ostatnia pozycja w tabeli nie są przypadkowe. Niejasne okoliczności nagłego odejścia z Górnika Ryszarda Szustera, równie kontrowersyjne zwolnienie trenera Ryszarda Wieczorka i zatrudnienie Henryka Kasperczaka, połączone z oddaniem w jego ręce także kompetencji dyrektora sportowego, karne odsunięcie od składu czterech obcokrajowców - tworzą atmosferę chaosu i braku spójnej polityki klubu, który miał w lidze odgrywać kluczowe role, a jest dostarczycielem punktów. Czy opisana sprawa to jedyny rachunek, jaki przyjdzie za to zapłacić?
źródło: Dziennik Zachodni
Redakcja www.Gornik.Zabrze.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie redakcja zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, itp.
|