 |
 |
Klasyk na jubileusz
W niedzielę w Zabrzu dojdzie do piłkarskiego klasyku, za jaki uważa się konfrontacje niezwykle zasłużonych dla polskiej piłki drużyn Górnika i Legii. Po kiepskim początku sezonu w Zabrzu wszyscy liczą, że zespół Ryszarda Wieczorka przełamie się właśnie w tym spotkaniu i odniesie pierwsze ligowe zwycięstwo. Wszystkim w klubie bardzo zależy na tym sukcesie, bo mecz z Legią jest jednym z punktów obchodów jubileuszu 60-lecia Górnika.
- Jubileusz będzie udany, jeśli wynik spotkania z warszawskim klubem zadowoli kibiców. Bardzo liczę w niedzielę na gorący doping naszych fanów i mam nadzieję, że z pomocą tego dwunastego zawodnika, jakim jest publiczność, przechylimy w meczu z Legią szalę zwycięstwa na swoją korzyść - powiedział Ryszard Wieczorek.
Opiekun zabrzan cieszy się, że w niedzielnym spotkaniu po raz pierwszy w tym sezonie będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników. - Można powiedzieć, że w tej chwili mam kłopoty bogactwa, gdyż zastanawiam się jaką osiemnastkę piłkarzy zabrać po sobotnim treningu na przedmeczowe zgrupowanie. Po załatwieniu wszystkich formalności związanych z zezwoleniem na grę w Polsce do mojej dyspozycji są już Peruwiańczyk Willy Rivas i Brazylijczyk Leo Markowski. Obaj jednak ostatnio nie trenowali z zespołem i teraz na nowo muszą udowadniać swoją przydatność do drużyny, bo nikt nie da im miejsca w składzie tylko dlatego, że pochodzą z Ameryki Południowej - stwierdził trener Wieczorek.
Efektem zwiększonej konkurencji w składzie mogą paść kadrowicze Górnika. Michał Pazdan i Tomasz Zahorski przez udział w turnieju Euro 2008 nie przepracowali z drużyną całego okresu przygotowawczego i teraz prezentują się przeciętnie.
Wszyscy w Zabrzu oglądali pucharowy występ Legii w stolicy Rosji. Warszawianie przegrali z kretesem z FK Moskwa, ale w Górniku nikt nie wyciąga z tego zbyt daleko idących wniosków.
- Legia ma swoje kłopoty, a my swoje, dlatego patrzymy głównie na siebie. W grach kontrolnych prezentowaliśmy się dobrze, ale w lidze presja pętała piłkarzom nogi. Mam nadzieję, że w końcu pozbędziemy się tego balastu i udowodnimy, że jesteśmy mocni nie tylko na papierze, ale także na boisku - dodał szkoleniowiec Górnika.
źródło: Dziennik Zachodni
Redakcja www.Gornik.Zabrze.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie redakcja zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, itp.
|