Dwa tygodnie spędzone w ośrodku szkoleniowym Brescii, rywalizacja z drużynami Serie A, degustacja wina w pobliskiej fabryce, wreszcie możliwość gry w jednej drużynie z Gianluigi Buffonem. To wszystko przeżyli piłkarze Górnika Zabrze na ziemi włoskiej.
- Program był napięty, ale warto było jechać. We Włoszech futbol to religia, piłkarzy się szanuje, telewizja na okrągło transmituje mecze - mówi napastnik Arkadiusz Aleksander, który miał szansę zostać bohaterem meczu z Brescią. więcej
09:59 › W kozim rogu
Marek i Zbigniew Koźmińscy – właściciel (51 procent akcji) i prezes Górnika Zabrze – od kilku miesięcy skarżą się na coraz trudniejszą sytuację finansową klubu i ograniczone możliwości pozyskiwania funduszy. Klub ledwo wiąże koniec z końcem, piłkarze od dawna czekają na wypłaty zaległych pieniędzy, na spłatę milionowych długów czeka też kolejka wierzycieli. więcej
09:22 › Bez Madejskiego
Piotr Madejski nie będzie w rundzie wiosennej piłkarzem Górnika - czytamy w dzisiejszym wydaniu "Dziennik Zachodniego". 22-letni pomocnik nie zaaklimatyzował się w zabrzańskiej drużynie i wrócił do Hutnika Kraków.
Natomiast Brazylijczyk, Joao Paulu zapłaci karę za nieobecność na piątkowym treningu i słowną utarczkę z bramkarzem Piotrem Lechem.
Poniedziałek, 21 lutego 2005
14:22 › Rozmowa z Markiem Wleciałowskim, trenerem Górnika
» Czy Edward Lorens przygotował pana na swoje odejście, sugerował taką możliwość?
Marek Wleciałowski: - Nie. To co się wydarzyło było dla mnie absolutnym zaskoczeniem. Skończyliśmy trening, a on przyszedł i pożegnał się ze mną. Dla mnie to było zagadkowe i niezrozumiałe.
» Zapytał go pan co się stało?
- Tak, ale ta sprawa jest poza mną – zarówno jeżeli chodzi o uczestnictwo, jak i wiedzę. Myślę, że trzeba to zostawić. więcej
11:57 › Przedsiębiorstwo Gospodarki Kamieniem nowym inwestorem "nowego" Górnika?!
Przyjeżdżając z Włoch do Polski, piłkarze Górnika Zabrze spodziewali się wypłacenia znacznie większych kwot niż ostatecznie wpłynęły na ich konta. Nie spotkał się z nimi prezes Zbigniew Koźmiński, kolejne kwoty mają być wypłacone dopiero w marcu, tuż przed rozpoczęciem rundy wiosennej. A kasa jest pusta. Transza z Canal+ była mniejsza niż sądzono, bowiem już wcześniej na konto Górnika wpłynęła część należnej kwoty. Trzeba było spłacić Urząd Skarbowy i ZUS. więcej
11:55 › Męskie rozmowy
Marek Wleciałowski ledwie został pierwszym trenerem Górnika Zabrze, a już musi zmierzyć się z problemami, które z boiskiem nie mają wiele wspólnego. W piątek doszło do słownej przepychanki między Brazylijczykiem Jaoa Paulo i bramkarzem Górnika Piotrem Lechem. Do rękoczynów nie doszło, jednak Wleciałowski odesłał Brazylijczyka jeszcze przed treningiem do domu. – Długo grałem w piłkę i takie sytuacje mają czasami miejsce. Nie robię z tego sensacji, choć wolałbym, by podobne zdarzenia nie wychodziły poza szatnię - twierdzi Wleciałowski. więcej
Niedziela, 20 lutego 2005
13:36 › Wleciałowski: Szybko dojrzewam
» Może pan porównać zgrupowanie sprzed roku, z tym, które za wami?
Marek Wleciałowski, trener Górnika: - W treningu żadnej rewolucji nie było. Są rzeczy, które na tym etapie trzeba wykonać i tutaj wielkich zmian nie ma. Przede wszystkim piłkarze, którzy pamiętają wyjazd sprzed roku, są o rok starsi. więcej
Sobota, 19 lutego 2005
17:31 › Hubert Kostka, były trener Górnika: Boli mnie polityka panów Koźmińskich
» Dlaczego tak rzadko pojawia się Pan na stadionie przy ulicy Roosevelta?
Hubert Kostka: - To prawda, kiedyś bywałem o wiele częściej na stadionie Górnika. Obecnie nie mam praktycznie żadnego kontaktu ze sportem. Jestem mieszkańcem Zabrza i Raciborza, nastąpił u mnie przesyt piłki. Kiedyś oglądałem minimum cztery do pięciu meczów. Nie wiem, dlaczego tak się stało. Po prostu to samo przyszło. Jeżdżę po świecie, najczęściej do Niemiec i Szwajcarii. Z docentem Zygfrydem Wawrzynkiem jesteśmy takimi polskim Szwajcarami. więcej
13:51 › Drugi numer Magazynu Górnik Zabrze
W oczekiwaniu na rozpoczęcie wiosennej rundy rozgrywek ligowych oddajemy w wasze ręce drugi numer naszego miesięcznika. A znajdziecie w nim między innymi:
- Temat miesiąca - "Nowy Stadion" - artykuł Marcina Zasady o planach budowy nowego obiektu, wypowiedzi architekta Macieja Bielskiego i jednego z inicjatorów "Fundacji budowy stadionu", a także rozmowę z Prezydentem Zabrza Jerzym Gołubowiczem. więcej
11:44 › Nie był za miękki
Dwa zwycięstwa i dwie porażki to bilans pobytu piłkarzy z Zabrza we Włoszech. Pobytu bardziej udanego, niż ten przed rokiem. - Wtedy tydzień padał śnieg, nie było gdzie grać i czuliśmy się jak w Polsce. Teraz warunki do pracy były optymalne - stwierdził Michał Karwan.
Jeszcze w czwartkowy wieczór ekipa została zaproszona do restauracji znajomych Marka Koźmińskiego, a w piątek wcześnie rano wróciła do kraju. Warunki, jakie tutaj zastano, spowodowały, że droga autokarem z Pyrzowic na stadion Górnika trwała niewiele krócej niż lot z Włoch. więcej
10:31 › Wleciałowski zadowolony ze zgrupowania
Trener Marek Wleciałowski jest zadowolony z 12-dniowego pobytu na zgrupowaniu we włoskim Coccaglio. - Mieliśmy dobre warunki do treningów, ładną pogodę, rozegraliśmy dwa naprawdę mocne sparingi z Udinese i Brescią, a chłopcy ciężko pracowali. To był na pewno bardziej udany wyjazd niż tok temu, kiedy ciągle lało, szukaliśmy dobrych boisk, a sporo piłkarzy potrzebowało rehabilitacji - mówił szkoleniowiec. więcej
Piątek, 18 lutego 2005
19:01 › Pech Aleksandra
Dwie wygrane i dwie przegrane to bilans zgrupowania, które dziś rano zakończyli we Włoszech piłkarze Górnika Zabrze. Podopieczni Marka Wleciałowskiego ograli drużyny niższych klas, by przegrać z występującymi w Serie A byłymi klubami Marka Koźmińskiego, Udinese i Brescią. Z tym ostatnim zespołem Górnik grał wczoraj i przegrał 0:1. więcej
Czwartek, 17 lutego 2005
18:19 › Sparing: Brescia Calcio - Górnik Zabrze 1:0 (1:0)
Górnik Zabrze na zakończenie zgrupowania we Włoszech przegrał w sparingowym meczu z Brescią 0:1 (0:1). Bramkę dla Włochów strzelił Nygaard. Spotkanie rozegrane zostało w miejscowości Ospitaletto. Zabrzanie w piątek wracają do Polski.
16:23 › Dużo, tanio, dobrze?
Marek Koźmiński przychodząc do Górnika, założył że - przy skromnych środkach finansowych - budowę drużyny będzie opierał na młodych piłkarzach. Sprowadza więc takich z kraju, ale jeszcze śmielej sięga po piłkarzy z zagranicy. Dziś w kadrze klubu z Roosevelta jest ich dziewięciu. Nie jest tajemnicą, że większość gra za "drobne", czyli około 200 euro miesięcznie (wyjątkiem jest Czech Marcel Liczka). Nie buntują się, nie mają wielkich wymagań. Polska jest dla nich szansą zaistnienia na futbolowym rynku. więcej