Rozmowa ze Zbigniewem Koźmiński, prezesem Górnika Zabrze.
» Trener Edward Lorens pracował w Górniku zaledwie miesiąc. Dlaczego tak krótko?
Zbigniew Koźmiński: - Wie pan, to tak jak w małżeństwie. lepiej rozstać się po dwóch latach, niż po dwunastu. Wtedy łatwiej i mniej szkód się wyrządza. więcej
10:15 › Kto zostanie nowym trenerem Górnika?
Wczorajszy trening Górnika Zabrze prowadził już Marek Wleciałowski, dotychczasowy asystent Edwarda Lorensa, który w czwartek rozstał się z klubem.
Jak na razie nie wiadomo, jak długo będzie sprawował funkcję pierwszego szkoleniowca. W gronie kandydatów do schedy po Lorensie wymienia się: Piotra Kocąba, Władysława Łacha, Pavla Malurę, Andrzeja Szarmacha i Wojciecha Boreckiego, zwolnionego ostatnio z Piasta Gliwice. więcej
Piątek, 4 lutego 2005
16:29 › Andrzej Góra, wiceprezydent Zabrza: Tyle możemy...
W zabrzańskim "ratuszu" do spraw sportu - a raczej MOSiR-u, jak podkreśla sam zainteresowany - najbliżej wiceprezydentowi, Andrzejowi Górze. To jego więc poprosiliśmy o ustosunkowanie się do zarzutów "dwóch panów K.".
» Nie po raz pierwszy właściciele Górnika głośno i publicznie artykułują swoje pretensje pod adresem władz miejskich. Wnioskują o pomoc i większe zainteresowanie klubem.
- Niesłusznie. Nie utrzymujemy sportu zawodowego. więcej
16:21 › Marek Koźmiński: Okręt tonie
Już w Górnika swojego grosza nie włożę, bo za pieniądze, które władowałem w klub z Roosevelta kupiłbym sobie kilka domów w Krakowie! - stwierdza kategorycznie Marek Koźmiński, właściciel Górnika Zabrze, natychmiast dodając: - Dziś nie mamy w kasie 100 złotych. więcej
16:15 › Dzień Górnika
To był wyjątkowo "tłusty" (w wydarzenia) czwartek na Roosevelta. W ciągu kilku godzin miało miejsce kilka wydarzeń mogących mieć wpływ na najbliższą historię Górnika Zabrze.
Klub rozstał się z Edwardem Lorensem, którego póki co zastępował będzie Marek Wleciałowski. Wczoraj też Górnik sprzedał do Łęcznej Jarosława Popielę. Nieoficjalnie mówi się o kwocie 100 tysięcy złotych. Blisko pięć razy więcej (460 tys. złotych) chce od Górnika dostać Gwarek Zabrze. więcej
16:05 › Popiela oficjalnie piłkarzem Górnika Łęczna
Jarosław Popiela przez najbliższe półtora roku będzie piłkarzem Górnika Łęczna.
31-letni wychowanek Unii Tarnów związany był kontraktem z Górnikiem Zabrze do czerwca 2006 roku, ale obydwa górnicze kluby doszły do porozumienia i Jarosław Popiela zmienił barwy klubowe przenosząc się do Łęcznej. więcej
13:12 › Efekt szaleństwa
Proszę napisać, że wróciłem z Warszawy i w efekcie szaleństwa rozstałem się ze szkoleniowcem – w ten sposób prezes Górnika Zabrze Zbigniew Koźmiński tłumaczy odejście Edwarda Lorensa z klubu. Wczoraj trudno było jednak ustalić, czy szkoleniowiec został zwolniony, czy też odszedł sam. Po zaledwie miesiącu pracy, ani razu nie poprowadziwszy drużyny w oficjalnym meczu. - No cóż, ktoś musi ustanawiać rekordy - powiedział Lorens, ale nie chciał wyjaśnić, jak do tego doszło, że przestał pracować w Zabrzu. więcej
13:08 › Niedosyt juniorów Górnika po turnieju o Puchar Prezydenta Zabrza
Ciągnie wilka do lasu. To popularne określenie nasunęło się nam, kiedy zobaczyliśmy jak osiemnastoletni Mateusz Bukowiec z Górnika Zabrze rozmawiał na trybunach hali przy ulicy Matejki z młodymi piłkarzami ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Łodzi.
- Mam kilku kolegów w łódzkiej szkole, z którymi grałem w reprezentacji Polski. Zawsze jest o czym wspominać - powiedział Mateusz. więcej
Czwartek, 3 lutego 2005
15:38 › Lorens nie jest już trenerem Górnika!
Zarząd Górnika Zabrze SSA rozwiązał w czwartek, za porozumieniem stron, umowę o pracę z trenerem Edwardem Lorensem. Treningi poprowadzi asystent Lorensa - Marek Wleciałowski, a nowy trener drużyny ma być znany w najbliższym czasie.
"Umówiliśmy się z trenerem Lorensem, że sprawy nie komentujemy. więcej
09:45 › Kucharz Matysek
Wczoraj w kuchni klubowej kawiarenki Górnika Zabrze rządzili dwaj mistrzowie patelni: trener bramkarzy Adam Mtysek i masażysta Paolo Terzoitt. Dla trzydziestu osób - zawodników i trenerów przygotowali włoskie danie "tagliatelle pomodoro basilico". Po naszemu było to pięć kilo makaronu z pysznym mięsem i pomidorami. Jako surówkę podano sałatę z serem camembert, ogórkiem i sosem vinegreit. więcej
09:39 › Więcej o wczorajszym treningu Górnika na Stadionie Śląskim
Wczoraj po krótkiej rozgrzewce na sztucznej murawie Stadionu Śląskiego, piłkarze Górnika rozegrali wewnętrzną gierkę. Początkowo górą byli "starzy", którzy prowadzili już nawet 4:0 (trzy gole Aleksandra), ale wkrótce mecz się wyrównał i "młodzi" wspomagani przez Piotra Lecha w bramce w Krzysztofa Buklaskiego ostatecznie zdołali wygrać trzema bramkami.
Lorens przywiózł na Śląski tylko 19 zawodników, tzw. główny trzon drużyny. Pozostali trenowali w Zabrzu indywidualnie. W gronie "wybrańców" był też Argentyńczyk z polskim paszportem Gustavo Pyziak. więcej
Środa, 2 lutego 2005
17:21 › Gaudinho marzy o Anglii
Wszystko wskazuje na to, że Brazylijczyk Luiz Mendes Gaudinho zostanie wypożyczony do trzecioligowej Lechii Zielona Góra, z którą od jakiegoś czasu współpracuje Górnik Zabrze. - Rozmawiałem z Markiem Koźmińskim i rozmowy idą w dobrym kierunku. Decyzja zapadnie około 15 lutego. Jeżeli dam radę porozumieć się z Markiem, to na pewno Gaudinho zostanie. Nie powinno być z tym problemów. Ja go obserwuję, mam z nim kontakt, bo zabieram go na obiady, kolacje. więcej
15:13 › Sparing z Zagłębiem odwołany
O godzinie 14:00 Górnik Zabrze miał rozpocząć na bocznym boisku Stadionu Śląskiego w Chorzowie mecz towarzyski z pierwszym składem Zagłębia Sosnowiec. Pierwotnie spotkanie miało się rozpocząć o godzinie 11:00, jednak z uwagi na konieczność odśnieżenia płyty boiska zostało przesunięty o trzy godziny. Kilka minut po 10:00 trener Górnika Edward Lorens poinformował klub z Sosnowca o odwołaniu sparingu.
08:25 › Prezes odchodzi z Górnika?
Rozmowa ze Zbigniewem Koźmińskim, prezesem Górnika Zabrze i Piłkarskiej Ligi Polskiej.
» Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Michał Listkiewicz zapowiedział, że może pan zostać szóstym wiceprezesem PZPN, jeżeli zakończy działalność w Piłkarskiej Lidze Polskiej i Górniku. Jak pan to skomentuje?
Zbigniew Koźmiński: - To nie jest do końca prawda, a raczej pewne przekłamanie. więcej